wzięliśmy syna na zakupy do galerii handlowej, bo zimno się zrobiło, czapki jakieś za małe, koszulki to już 92 rozmiar potrzebujemy eh rośnie mój kurczak, nieco ponad 11kg...
a tak zupełnie przy okazji: nie sprzedaje ktoś ciuszków po swoim synku ?? spodni, koszulek...??
troszkę zakupów zrobiliśmy, kasy się pozbyliśmy - no ale mus, to mus.
znowu tak przy okazji: pracę zaczynam w przyszłym tygodniu, do opanowania będę miała exela...
no i tak w tej galerii zaszliśmy do rossmana, koszyk położyłam sobie przy nodze, no i chyba w tym czasie znalazły się tam niespodzianki, bo przy kasie:
Ja: co to? to nie moje? ja tego nie brałam!
Kasjerka: jak nie Pani, jak w Pani koszyku...
Ja: hmm, to mój syn, przepraszam, proszę odłożyć...
K: ten malutki?
Ja: malutki, ale zwinny byk:)
mój syn myślał, że dobrze zrobi jak wrzuci do koszyka mleko nestle junior z miodem:) a może miał na nie ochotę :P
Exel nie taki straszny:)
OdpowiedzUsuńA synek - chciał pomóc mamie w zakupach;)
Juz tuz tuz zostaniesz kobieta na dwóch etatach...co ja mówię, napewno mamy ich więcej :) ale jedno jest pewne ze jeszcze jeden Ci dojdzie ale dzieki temu Ty wyjdziesz z domu , do ludzi do innych obowiązków :) a Synek niemozliwy z tymi zakupami :)
OdpowiedzUsuńNo to az tak duzo nie masz do opanowania, exel w rzeczywistosci az taki straszny nie jest ;);) hehe a Mati niezły;) teraz bedziesz musiala bardziej uwazac co nosisz w koszyku jak bedziesz na zakupach z Malym ;)
OdpowiedzUsuńbystry maluszek:)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do zabawy na Babylandii.
OdpowiedzUsuńDo wygrania aż 5 zestawów "Gryzmołów" od Czuczu :)
Jutro ostatni dzień :)
Szczegóły tutaj:
http://babylandiaa.blogspot.com/2012/09/konkurs-z-czuczu.html
Lub na Candy w którym do wygrania ciekawa książka dla dzieci i kilka dodatków :)
Jeśli macie ochotę wziać udział zaglądnijcie tutaj:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2012/08/urodzinowe-candy.html
Z góry przepraszam za spam...
Pozdrawiam cieplutko