widocznie mój syn nie lubi świąt.
widocznie też nie lubi rodzinnej atmosfery.
bo dzień przed Wigilią wyszliśmy ze szpitala, a w 1wszy dzień Świąt byliśmy na pomocy doraźnej bo zapalenie krtani w nocy zaatakowało.
a dziś? dziś Święto Wielkiej Nocy. a My? my po śniadaniu (pełnym nerwów) pojechaliśmy znowu na pomoc doraźną bo syna znowu złapała krtań w nocy, charczał, dusił się, nie spaliśmy całą noc.
no i zastrzyk. antybiotyk. płacz. krzyk. gorączka. nerwy. brak cierpliwości...
biedny syn bo chory. nie wiem skąd. niby pieprzony wirus. przez tą popierdoloną pogodę to wszystko. te choroby, te wirusy i bakterie i taki humor.
a dobił mnie jeszcze widok padającego śniegu bez przerwy od godziny 15 i znowu jest biało. a mamy kwiecień :|
kicha.
u nas od nocy padalo. wstalam rano a tu bialo za okrem i pada do teraz, a jest godzina 22. Masakra, nie nadaza sie z odsniezaniem. Odpisalam Ci na twoj komentarz pod moim postem. Zapraszam:*
OdpowiedzUsuńoby wszystko bylo ok z Malym :*
Współczuje bardzo tych nerwów i płaczów. Tak to już z dzieciaczkami jest, że nie wybierają czasu na chorowanie. Mój Antek też zawsze chorował w święta, tym razem jest podobnie, dopadł go jakiś wirus i wymiotował pół poniedziałku biedaczek. Ściska was i zycze dużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńV2 еcigs promises running numbers of pure nicotine, ωhiсh esѕentiallу logically, аs niсely аs nicotinе user craveѕ to cigarettes.
OdpowiedzUsuńFеel frеe to surf tο my blog :
: V2 Cigs Coupons