noo i Mateuszek ma dziś pół roku, chce się powiedzieć JUŻ, a pamiętam poród tak jakby to było wczoraj, a z mojego noworodka zrobił się fajowy bobas, który od paru dni mówi 'tatotadata' mąż się cieszy bo interpretuje to jako 'tata' no, a Mateuszek 'mama' nie chce powiedzieć :P!
ja jako szalona mama zaszalałam na allegro i kupiłam mu 4 zabawki fisher price, używane bo używane ale są, fajowe! jak zobaczyłam jakie ceny tych samych zabawek są w sklepie to podziękowałam, tą samą zabawkę zamiast 80 zł w sklepie mam za 16 do 20 zł na allegro ;) sztuka licytacji! no i teraz czekam z niecierpliwością na listonoszkę! jeszcze kupiłam mu troszkę ciuszków, jedna część przyszła wczoraj, no i czekam na następne :)) zima za pasem, a my ani kombinezonu ani kurtki nic! narazie siedzimy w domu, bo młody znowu ma katar....to jest okropne, znowu lekarka przełożyła szczepienie :(( no i zastanawiam się czy kupić mu taki śpiworek do spania, bo on się strasznie rozkopuje. macie takie??? polecacie??
My nie mamy śpiworka, stwierdziłam, że ubiorę go na noc w 2 warstwy ubranek (krótkie body i długi pajacyk) i że będzie mu ciepło nawet jak się rozkopie:)
OdpowiedzUsuńA jakie to zabawki kupiłaś? Podaj link:)
Gratulacje z okazji pół roczku:)
A poród to ja też pamiętam jakby był dzisiaj:D
nie mialam nigdy spiworka, tylko kolderke i Kinga tez z zamilowania spi mi odkryta, ale od urodzenia na zimowe dni ubieram jej body i spiochy lub pajacyk i tak spi do dzisiaj mimo ze ma juz 19miesiecy i wtedy wiem na pewno ze jej nie jest zimno, a w nocy jak sie obudze to ja przykrywam, choc i tak za chwile znow jest odkopana.. wiec nie wiem czy to jest dobre...
OdpowiedzUsuńsuper to juz pol roku, ale ten czas leci chcialoby sie powiedziec. My mamy spiworek i Emma w nocy nie marznie, jest super bo nie kupilismy specjalnego na zime - jest za gruby, tylko taki "normalny" i tak dziecko spi w pizamce...
OdpowiedzUsuńSam fakt kupowania dla dziecka bardzo mnie cieszy, wiec rozumiem zniecierpliwienie
My polecamy śpiworek. Przynajmniej nie mam wyrzutów sumienia, że dziecko marznie. Sama nie lubię jak mi gdzieś "dmucha" w nocy po kościach, wiec dlaczego skazywać na to samo dziecko? Skoro jesteś sprawnym "licytatorem" wylicytujesz taki śpiworek za grosze na allegro :)
OdpowiedzUsuńJa mam śpiworek do Julitki i jestem bardzo zadowolona.zakladam na ramiona, zapinam i ma cieplutko.na początku spała w nim grzeczne ale teraz już kreci sie z nim na bok i nawet przemieszcza o 180 stopni..ale przynajmniej nie odkrywa sie :) wszystkiego najlepszego Mateuszku na te pół roczku:)
OdpowiedzUsuńJa bardzo polecam śpiworek do spania. Moja Zosia strasznie sie rozkopywala i musiałam cała noc ja przykrywać a jak przysnelam i nie przykryłam jej w porę to była zmarznieta a odkąd ma śpiworek ja śpię spokojnie a ona jest cieplutka :-) wszystkiego najlepszego dla Mateuszka. Tez chciałabym żeby Zosia była już taka duża dziewczynka!
OdpowiedzUsuń