piątek, 14 października 2011

pół roku

noo i Mateuszek ma dziś pół roku, chce się powiedzieć JUŻ, a pamiętam poród tak jakby to było wczoraj, a z mojego noworodka zrobił się fajowy bobas, który od paru dni mówi 'tatotadata' mąż się cieszy bo interpretuje to jako 'tata' no, a Mateuszek 'mama' nie chce powiedzieć :P! 
ja jako szalona mama zaszalałam na allegro i kupiłam mu 4 zabawki fisher price, używane bo używane ale są, fajowe! jak zobaczyłam jakie ceny tych samych zabawek są w sklepie to podziękowałam, tą samą zabawkę zamiast 80 zł w sklepie mam za 16 do 20 zł na allegro ;) sztuka licytacji! no i teraz czekam z niecierpliwością na listonoszkę! jeszcze kupiłam mu troszkę ciuszków, jedna część przyszła wczoraj, no i czekam na następne :)) zima za pasem, a my ani kombinezonu ani kurtki nic! narazie siedzimy w domu, bo młody znowu ma katar....to jest okropne, znowu lekarka przełożyła szczepienie :(( no i zastanawiam się czy kupić mu taki śpiworek do spania, bo on się strasznie rozkopuje. macie takie??? polecacie??

6 komentarzy:

  1. My nie mamy śpiworka, stwierdziłam, że ubiorę go na noc w 2 warstwy ubranek (krótkie body i długi pajacyk) i że będzie mu ciepło nawet jak się rozkopie:)
    A jakie to zabawki kupiłaś? Podaj link:)
    Gratulacje z okazji pół roczku:)
    A poród to ja też pamiętam jakby był dzisiaj:D

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mialam nigdy spiworka, tylko kolderke i Kinga tez z zamilowania spi mi odkryta, ale od urodzenia na zimowe dni ubieram jej body i spiochy lub pajacyk i tak spi do dzisiaj mimo ze ma juz 19miesiecy i wtedy wiem na pewno ze jej nie jest zimno, a w nocy jak sie obudze to ja przykrywam, choc i tak za chwile znow jest odkopana.. wiec nie wiem czy to jest dobre...

    OdpowiedzUsuń
  3. super to juz pol roku, ale ten czas leci chcialoby sie powiedziec. My mamy spiworek i Emma w nocy nie marznie, jest super bo nie kupilismy specjalnego na zime - jest za gruby, tylko taki "normalny" i tak dziecko spi w pizamce...
    Sam fakt kupowania dla dziecka bardzo mnie cieszy, wiec rozumiem zniecierpliwienie

    OdpowiedzUsuń
  4. My polecamy śpiworek. Przynajmniej nie mam wyrzutów sumienia, że dziecko marznie. Sama nie lubię jak mi gdzieś "dmucha" w nocy po kościach, wiec dlaczego skazywać na to samo dziecko? Skoro jesteś sprawnym "licytatorem" wylicytujesz taki śpiworek za grosze na allegro :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam śpiworek do Julitki i jestem bardzo zadowolona.zakladam na ramiona, zapinam i ma cieplutko.na początku spała w nim grzeczne ale teraz już kreci sie z nim na bok i nawet przemieszcza o 180 stopni..ale przynajmniej nie odkrywa sie :) wszystkiego najlepszego Mateuszku na te pół roczku:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bardzo polecam śpiworek do spania. Moja Zosia strasznie sie rozkopywala i musiałam cała noc ja przykrywać a jak przysnelam i nie przykryłam jej w porę to była zmarznieta a odkąd ma śpiworek ja śpię spokojnie a ona jest cieplutka :-) wszystkiego najlepszego dla Mateuszka. Tez chciałabym żeby Zosia była już taka duża dziewczynka!

    OdpowiedzUsuń