mega wieje, leje, świeci słońce, pada śnieg i grad....
anomalie jak cholera!
wczoraj myślałam, że nam szyby powybija, aż strach w auto wsiadać.
zostaliśmy wczoraj również bez tv. przez wiatr oczywiście bo anteną zabujało tak, że jakość mamy na 0% ...dobrze, że parę bajek mam nagranych.
ogólnie u nas ok. przedszkole, praca, dom obowiązki.
no i bocian przyleciał.
:))
dziewczyny oj dziewczyny :))
wiedziałam, normalnie czułam że tak zareagujecie ;)))
bocian przyleciał taki prawdziwy do gniazda :D siedzi biedny, wieje nim i huśta na wszystkie strony a na dodatek dzisiaj śniegiem sypało jak w zimie ba nawet gorzej :))) widzimy go codziennie przez okno :)) a przyleciał w sobotę. tzn chyba bo w sobotę go zauważyliśmy. a od ostatniego czasu co dzień Mateusz zaglądał czy jest. 'chyba w afryce pogody nie widział ten bocian,zimo mu' hehe tekst mojego dziecka!
a 'ten' bocian narazie się czai.
Pogoda zdecydowanie nie należy do przyjemnych. Skoki temperatur, deszcze i słońce - zima bije się na gołe klaty z wiosną :P
OdpowiedzUsuńBociany przyleciał powiadasz ... hmm :)
OdpowiedzUsuńU nas tez wieje leje i wszystko co możliwe z nieba leci lub świeciła nawet burza była.
bocian przyleciał?? że tak na prawdę? udało się ? no chwal się tu zaraz Katarzyno!!!!
OdpowiedzUsuń:D a ja juz myslałam że się starania udały oj Ty :D swoją drogą współczuję bocianowi pogody:/
UsuńBocian piszesz? Hmm... To gratulowac, czy parskac "Prima Aprilis"? ;)
OdpowiedzUsuńCzy to ten sam bocian, na którego nacięłam się już w zeszłym roku? Czy jednak tym razem można gratulować :D
OdpowiedzUsuńCiekawy blog ;) Zapraszam do mnie: http://malenaaa9192.blogspot.com/ - Świat Młodej Mamy!
OdpowiedzUsuń