otwieramy lodówkę |
pakujemy co znajdziemy |
tadam! oto zawartość lodówki |
jeszcze coś poprawimy! |
naprawdę ten mój syn jest szalony. nie możemy go odciągnąć od tej lodówki. ona jest mała i bez problemu sto razy dziennie jest otwierana eh na nic tłumaczenia czy interesowanie innymi rzeczami jak i tak powraca do tego miejsca, a radocha ma niezłą. pogoda jest w kratę, pada 10 minut, po czym wychodzi słońce, znowu popada i tak ciągle, ale z przewagą słońca lub pochmurnego nieba. tragedii nie ma. ciągle spacerujemy. od niedzieli ma się poprawić to będziemy się plażować.
no to ma pomysly ren wasz synus;)
OdpowiedzUsuńno widzisz na to bym nie wpadła Mamo trzeba koniecznie zakupić mu małą lodówkę do domku:P
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej się Mały nie nudzi :p Powinnaś być z Niego dumna sam sobie potrafi czas zorganizować :)
OdpowiedzUsuń