wtorek, 27 września 2011

stały rytm dnia! o! :)

będąc w ciąży i czytając te mądre czasopisma dla przyszłych mam wyczytałam o stałym rytmie dnia. sama nie wiedziałam czy to może się udać, jak takie maleństwo nauczy się co i jak. u nas jest tak: ostatnio już od dłuższego czasu pobudka jest ok. 6 rano, no leżymy sobie jeszcze z pół godzinki ale małemu się nudzi z mamusią w łóżku to trzeba wstawać, ciężkie to wstawanie, ale co się dziwić jak mały spać idzie ok. 20 to ile będzie spał? no to wstajemy i robimy śniadanko, dla mamy no i dla Mateuszka mleczko :) i się bawimy, często zaraz przed 8 lub 9 Mały idzie na drzemkę ok. 40 minut, wstaje, przewijamy się, bawimy i tak ok 3 godzinki i znowu idzie na drzemkę (każda trwa 40 minut, nawet śmiejemy się, że jak trwa ona dłużej, to że Matek zapomniał nastawić budzika), wstaje, zupka z królikiem i na dwór, spacerujemy, oglądamy świat ze spacerówki przodem :) w końcu coś co jemu się podoba siedząc w wózku, no i drzemka...i tak do 19, bo o tej porze kąpiel z pianką :) mleczko na dobranoc i moje wyciszone dziecko idzie spać, kochany :)) śpi dobrze do karmienia czyli do ok. 2 w nocy, później ten jego sen jest inny, kręci się, mruczy...no i ja zamiast iść spać właśnie, teraz, zaraz, już, za chwilę to bym później nie marudziła, że ciężko mi się wstaje o tej 6, to siedzę, z jednej strony fajnie bo mamy z mężem wieczór dla siebie, możemy coś obejrzeć, pogadać, odpocząć, mąż ma 2 zmiany, jestem sama więc oglądam seriale. 
stały rytm dnia jest fajny, ciesze się, że udało nam się go wprowadzić :)) wiem, że on będzie się zmieniał jak Mateusz będzie rósł, ale póki co jestem dumna! ooo!

:))

6 komentarzy:

  1. to i tak dobrze :) nasza niunka juz przesypia cale noce, tj od 20h do 8-9h, w dzien spi raz, ale czas zalezy od wielu "czynnikow" od 30 minut do 2h30.
    Ha ha ha ja tez z mezem siedze, ogladam filmy, gadamy o calym dniu, klade sie spac okolo polnocy i 8h tez padam z nog.

    OdpowiedzUsuń
  2. He he. Tak jest najlepiej miec stałe pory wtedy wiadomo co i jak. U nas pory snu są podobne ale trwają dłużej (jak Jula jest ze mną bo z babcią bywa różnie);-) pozdrawiam michasiowa-para

    OdpowiedzUsuń
  3. Stały rytm dnia to dobra rzecz! Wiem to po sobie. Zaczęłam wprowadzać Podopiecznej (wtedy 5,5 mies.) stałe pory czynności (snu, jedzonka, spacerków) i teraz (po roku) przynosi to efekty! Mała wie, że np. o 12 idziemy spać, więc jak się zbliża ten czas, to bez gadania czy płaczu idzie do sypialni :D, a jedzenie musi być o stałej porze i nie ma zmiłuj się! A spóźnić się minutkę czy dwie, to tragedia! ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz calkowita racje.. staly rytm dnia jest fajny i my tez go mielismy od samego poczatku.. ;)) o stalych porach jadla, kladla sie spac i zasypiala wieczorkiem.. i pilnuj sobie tego, bo to na prawde bardzo wazne, by dziecko dobrze funkcjonowalo ;)) bo moze sie wybic z tego rytmu hehe...

    OdpowiedzUsuń
  5. Mamy niemal identyczny plan Julitka też chodzi spać o 20 wstaje o ok 6 tyle że na pierwsze karmienie po nocy i potem drzemki po 20 minut jak z zegarkiem. Ja też cieszę sie z rytmu bo przynajmniej obie wiemy co będzie potem choć czasem są dni kiedy wszystko jest na odwrót:):)aje o ok 6 tyle że na pierwsze karmienie po nocy i potem drzemki po 20 minut jak z zegarkiem. Ja też cieszę sie z rytmu bo przynajmniej obie wiemy co będzie potem choć czasem są dni kiedy wszystko jest na odwrót:):)

    OdpowiedzUsuń
  6. U nas stałe jest tylko to, że Zosia ok 22 zasypia i ok 10 na dobre sie budzi a w międzyczasie je 2 razy. A w ciagu dnia Zosia raz ma kilka drzemek polgodzinnych innego dnia spi 4 godziny pod rząd, czasem je co 3 godziny a czasem co 1,5 wiec każdy dzień jest inny ale mam nadzieje, że jak będzie starsza to jej dzień sie unormuje, choć nie zazdroszczę pobudek o 6, ja staram sie wstawać przed Zosia żeby zjeść śniadanie, wykąpać sie i poogarniac mieszkanie ale jak dzień wcześniej oglądamy jakiś film i późno pójdę spać to zdarza mi sie spać z Zosia do 10 :-)

    OdpowiedzUsuń