tak jak mówi tytuł. sama prawda. ćwierć wieku już za mną eh. człowiek czekał do 18 a po tych dorosłych upragnionych urodzinach lecą latka jak szalone. będzie imprezka rodzinna tzn. grill i mam nadzieje, że pogoda mi dopisze no i oczywiście goście, tort zrobiony, sałatki też, szaszłyki, mięsko mniam mniam. najgorsze jest to, że synu mi się pochorował, no można powiedzieć - przeziębił eh katar go męczy, kicha i kicha. temp. dochodzi do 37,2/5 także bez paniki, ale zawsze mi go szkoda jak się męczy. no ale wracając do urodzin to te 25 lat to mały czas podsumowania, studia ukończone, mam rodzinę - męża i syna. szybko dorosłam, ale taki był mój wybór. mieszkanie już mamy, niestety pracy nie (ja), ale to będzie priorytet na następny rok. teraz się spełniam jako mama! :))
bosz 25 lat już za mną! :)) a pamiętam bardzo dobrze swoje dzieciństwo. wiele sytuacji zabawnych i przykrych. pamiętam w co się bawiłam i jakie miałam zabawki. może dlatego, że mam pełno zdjęć. nie pamiętam jednak momentu jak urodziła się moja siostra i aż do jej 3 lat....dziwne. a miałam wtedy 8 lat.
te 25 lat zleciało, fakt. dziś zdmuchnę świeczki a jutro już 26 będą leciały :P
pa
najlepszego
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńno to Kochana wszystkiego najlepszego i mam nadzieje ze imprezka sie udala;) ale Ci trafilo, akurat w Boze Cialo;)
OdpowiedzUsuńno samych sukcesow! :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Kochana ;* Szczęścia, miłości i mnóstwo satysfakcji z roli Mamy i Żony ;*
OdpowiedzUsuńspóźnione 100 lat:) spełnienia marzeń:)
OdpowiedzUsuń