mądry jest mój chłopczyk. gada więcej. co dzień zaskakuje.
prze ferie moja siostra się nim zajmowała jak my pracowaliśmy i nauczył się przy niej i na nią mówić Gaga :) i teraz tak zostało.
nauczyła Go również takiego dialogu:
M: Gaga!!!
G: co????
M: jajooo!
[M]Matt, G[siostra]. mówiła, że wystarczyło powtórzyć dwa razy.
umie składać zdania z maksymalnie 3 wyrazów. najsłodsze jest jak mówi "mama, tato i jaaa" :) czy jak widzi zdjęcia nasze, czy jak widzi nas razem - a to ostatnio rzadko się zdarza eh :(
mój tato z kolei nauczył syna, że jak moja mama wraca z papieroska (zawsze wychodzi na dwór) to Matt już na Nią czeka (bo zawsze mama jak pali, a Mati jest w domu, to z dworu zagląda prze kuchenne okno)
no i czeka, ona wraca a Mateusz "baba niu niu niu" i oczywiście gest paluszkiem.
Mateusz już przyzwyczaił się do swojego kuzyna Olka i nie ma awantur, ale ma zabawki którymi po prostu się nie dzieli, ale sam też w danym momencie nie chce się bawić, to chowam bo jest ryk. no, ale nie o tym są w domu miejsca takie, do których Mateusz wie, że nie może podejść, a tym bardziej grzebać np. kontakty czy dekoder. no i kiedyś Olek podszedł do dekodera, podbiega Mati i z przejęciem "nie, nie, niu niu, sioo" wszystko jasne:) Olek też zrozumiał.
a ostatnio hitem jest słowo "śnieg", które w wykonaniu Mateusza brzmi "sieg". zagląda przez firankę i woła "sieg, sieg, papa" i lipa, trzeba iść. moi chłopcy ulepili taaaakiego bałwana. uwielbiam go. patrze na niego i się uśmiecham. Mąż budował, a Mati się cieszył. niestety ustawili owego bałwana centralnie przed oknem kuchennym i teraz Mateusz go zauważa i chce iść na dwór.
uroczy, prawda?:)))) |
fajowy jest. |
Mati i Mama |
Mati to już wiosnę czuje. co jesteśmy na dworze wyciąga z komórki zabawki typu ślizgawka, auta duże, foremki i wiaderka eh
ja już też czuję wiosnę.
a Wy?:)))
no powiedzcie, że chociaż troszkę:)
nawet nie troszkę tylko bardzo chcemy wiosnę:)
OdpowiedzUsuńbałwan uroczy:)