wraz z pojawiającym się brzuchem i moim większym bezpieczeństwem postanowiliśmy powiedzieć Mateuszowi, że będzie miał rodzeństwo.
tak po prostu wzięliśmy go na kolana i zaczęliśmy tłumaczyć, że mam w brzuchu dzidziusia, że rośnie i nie może mama już nosić, podnosić itp. cieszył się i nie mógł uwierzyć, popatrzył na mój brzuch i mówi 'nie jesteś gruba to gdzie on jest?' heh dziecka wyobraźnia, oczywiście pytania 'jak dzidziusia wyciągną' :))
na parę dni tak jakby zapomniał, nie zwracał uwagi. ale ma też przebłyski typu, że gada do brzucha 'no dzień dobry, pora wstawać', 'nie śpij już', lubi też przykładać ucho, jeszcze nie czuje kopniaków, ale zawsze mówi, że dwa razy go kopnęło dziecko hihi
a w p-kolu był temat o rodzinie i wiadomość poszła w eter :)) wszyscy gratulowali! brzuch rzeczywiście już coraz większy i widoczny, dziecko pływa - już zapomniałam jakie to przyjemne :))) tak że moje chłopaki i mąż i syn cieszą się i głaskają brzuchol :)))
w domu w związku z pojawienie się nowego członka rodziny narazie nie ma żadnych rewolucji tak jak z Matim, że zakupy robiłam dużo wcześniej, więc myślę, że jeszcze inaczej będzie jak zaczniemy kompletować wyprawkę, kupować najważniejsze rzeczy a przede wszystkim jak stanie łóżeczko.... :)))
będzie się działo!
Hihi nigdy nie zapomnę reakcji synka mojej przyjaciółki kiedy mu powiedzieli, że u mamy w brzuszku jest dzidziuś. Mały zaczął panicznie płakać i krzyczeć na mamę dlaczego "zeżarła dzidziusia!!"
OdpowiedzUsuńOj mi bardzo będzie brakować ciążowego stanu :)
Hi hi dobre tego nie słyszałam mama zjadła dziecko i nie ma...
UsuńDobrze jak się z dzieckiem rozmawia i przygotowuje się, ja na tą wyjątkową, ale jednak trudną chwilę.
OdpowiedzUsuń