poniedziałek, 10 sierpnia 2015

porównanie

ciąża nr 1 - z Mateuszkiem

czułam się wyśmienicie do końca. pierwsze trzy miesiące nic mi nie było, żadnych mdłości, nudności, wymiotów, złego samopoczucia. byłam szczęśliwa. chciałam żeby jak najszybciej rósł mi brzuch a tu nic dopiero około 6tego miesiąca się pojawił. nie miałam zgagi, jedynie biegunkę kilka razy ot jedyna dolegliwość w ciągu 9ciu miesięcy.

ciąża nr 2 - z ??

od około 7go tygodnia mdliło mnie, wymiotowałam tylko jeden dzień ale za co cały i miałam serdecznie dość. szczerze przyznam, że zawsze śmiałam się jak kobiety opowiadały 'a odrzuciło mnie od tego ... tamtego' ja tego w ciąży nr 1 nie doświadczyłam, dlatego myślałam, że babeczki wymyślają bo są w ciąży i tak się naczytały, że szukają symptomów, ale teraz w ciąży nr 2 się przekonałam co to naprawdę znaczy, na zapach mojej ulubionej kawy z ekspresu myślałam, że zwymiotuję, na szczęścia tylko z tydzień trwało to odrzucenie. czasami mnie muli w ciągu dnia i muszę zjeść i jest lepiej. brzuch rośnie w zastraszającym tempie, albo mi się wydaje......więcej chce mi się jeść, niestety jestem uczulona na czekoladę i jej pochodne i nie mogę tego jeść bo mam wielką wysypkę.... ogólnie też doskwierają mi upały, męczę się szybko.

ciąża 2 jest zupełnie inna. dlatego mam cichą nadzieję, że może to córka?

ps. po usg dobrze. dziecko rośnie i ma się dobrze. wszystkie pomiary prawidłowe. dziecko 7 centymetrowe:) a taaaakie uparte, nic nie chciało buzi pokazać, tylko tył, plecy, kręgosłup. lekarka się mocno namęczyła, że je zbadać, ale udało się;) rodzę w połowie lutego.

5 komentarzy:

  1. Moje ciąże też się różniły :-D nie mniej jednak trzymam kciuki za dziewczynkę. W ogole pamietam jak z małym Wiktorem przy boku czytałam Twoje blogowe relacje z ciąży z Mateuszkiem a teraz z małym Oskarem przy boku znowu mam tę przyjemność :-D Rosnijcie zdowo

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki za dziewczynkę chociaż u mnie ciąża nr 1 dała popalić od początku do końca a teraz ciąża nr 2 idealna..i druga córka ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale fajnie się czyta no Kasia trzymam kciuki za córkę choć znając życie obojętne co będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale tu mnie miłe zaskoczenie czekało ;)
    Moje gratulacje :*
    Życzę zdrówka i lepszego samopoczucia. Trzymam kciuki za dziewczynkę, ale najważniejsze żeby było zdrowe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja pierwsza ciaze mialam idealna, dlatego balam sie strasznie jak to bedzie z druga, bo kazda ciaza inna, itd. No i mialam mila niespodzianke, bo przeszlam obie identycznie. A mam dziewczynke i chlopca, wiec chyba nie ma reguly. ;) Ale oczywiscie zycze Ci coreczki, skoro jej pragniesz! :)

    OdpowiedzUsuń