poniedziałek, 8 października 2012

tak przy okazji, zakupy

wzięliśmy syna na zakupy do galerii handlowej, bo zimno się zrobiło, czapki jakieś za małe, koszulki to już 92 rozmiar potrzebujemy eh rośnie mój kurczak, nieco ponad 11kg...

a tak zupełnie przy okazji: nie sprzedaje ktoś ciuszków po swoim synku ?? spodni, koszulek...??

troszkę zakupów zrobiliśmy, kasy się pozbyliśmy - no ale mus, to mus.

znowu tak przy okazji: pracę zaczynam w przyszłym tygodniu, do opanowania będę miała exela...

no i tak w tej galerii zaszliśmy do rossmana, koszyk położyłam sobie przy nodze, no i chyba w tym czasie znalazły się tam niespodzianki, bo przy kasie:

Ja: co to? to nie moje? ja tego nie brałam!
Kasjerka: jak nie Pani, jak w Pani koszyku...
Ja: hmm, to mój syn, przepraszam, proszę odłożyć...
K: ten malutki?
Ja: malutki, ale zwinny byk:)

mój syn myślał, że dobrze zrobi jak wrzuci do koszyka mleko nestle junior z miodem:) a może miał na nie ochotę :P

5 komentarzy:

  1. Exel nie taki straszny:)
    A synek - chciał pomóc mamie w zakupach;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Juz tuz tuz zostaniesz kobieta na dwóch etatach...co ja mówię, napewno mamy ich więcej :) ale jedno jest pewne ze jeszcze jeden Ci dojdzie ale dzieki temu Ty wyjdziesz z domu , do ludzi do innych obowiązków :) a Synek niemozliwy z tymi zakupami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No to az tak duzo nie masz do opanowania, exel w rzeczywistosci az taki straszny nie jest ;);) hehe a Mati niezły;) teraz bedziesz musiala bardziej uwazac co nosisz w koszyku jak bedziesz na zakupach z Malym ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam serdecznie do zabawy na Babylandii.
    Do wygrania aż 5 zestawów "Gryzmołów" od Czuczu :)
    Jutro ostatni dzień :)
    Szczegóły tutaj:

    http://babylandiaa.blogspot.com/2012/09/konkurs-z-czuczu.html

    Lub na Candy w którym do wygrania ciekawa książka dla dzieci i kilka dodatków :)
    Jeśli macie ochotę wziać udział zaglądnijcie tutaj:

    http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2012/08/urodzinowe-candy.html

    Z góry przepraszam za spam...
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń