sobota, 17 listopada 2012

nasza Jesień

mgła nas nie opuszcza już 3 dzień, masakra jakaś. na dworze nie jest źle, na spacery jest nawet fajnie. mój synek pokonuje coraz większe odległości o własnych nóżkach, oczywiście ja wózek mam ze sobą, bo nie mam sił go nosić, a do wózka siada i spacerujemy i jaki taki zmęczony jedzie ładnie :)))) 
a teraz jesień w naszym obiektywie:
jak Nasz syn widzi jakiekolwiek kulki na krzakach to wołami go nie mogę odciągnąć:) stoi i zrywa i rzuca!
krety są, zimy nie będzie :)
mgła.

1 komentarz: