niedziela, 1 grudnia 2013

o pracy i nie tylko :)

pytałyście kiedyś gdzie pracuję?
no to piszę: w kadrach;) 
to jest mała firma, zatrudnia 4 pracowników na umowę o pracę i w tym miesiącu to było 13stu na umowę zlecenie, jest tam taka Pani która idzie na emeryturę i po prostu szukają już kogoś za nią, niestety praca nie jest na cały etat. szefów jest 2óch i oni zdają sobie sprawę, że pół etatu to jest max. ja mam teraz umowę zlecenie no i 1/4 etatu - czyli prawie nic...oprócz doświadczenia, bo uczę się programu płatnik oraz firma. oczywiście praca jest łatwa, fajna i przyjemna - to jest to czym bym się chciała zajmować, naliczanie płac, listy pracowników, pisanie umów itp. no typowe kadry jak widzicie. szukam sobie  już podyplomówki z kadr bądź jakiegoś kursu, wciągnęłam się.
po Nowym Roku obiecali mi umowę i pracę i zwiększenie etatu, także mam nadzieje, że tak będzie, że to puste słowa nie były.

to tyle o robocie ;))

z frontu rodzinnego to po 2 tygodniach chorowania Mati wraca jutro do przedszkola ;) przygotowany jest psychicznie jak to będzie jutro się okaże. 
6 grudnia w przedszkolu będzie Święty Mikołaj - a nim będzie mój mąż haha mój małżon to taki społeczniak, prowadzi klub sportowy w naszej miejscowości całkiem społecznie, także na rolę Świętego zgodził się bez problemów, ma 2 zmiany także będzie, będzie zabawa, będzie się działo... :))))

2 komentarze:

  1. dobre i co zawsze to jakaś kasa i doświadczenie.
    No to się trafiła fucha mężusiowi na pewno będzie z niego Mikołaj:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ważne, że robisz to co lubisz. Znam wiele osób, które raczej w kadrach "utknęły".. Zresztą znam wielu ludzi, którzy gdzieś "utknęli", dlatego cieszę się słysząc, że ktoś mówi o swojej pracy z uśmiechem :)

    OdpowiedzUsuń