niedziela, 8 lutego 2015

sen

poszłam do lekarza, a ona mówi, że płci nie może znaleźć, że po prostu nie widzi, dziecko się zasłania. poszłam więc do innego lekarza, który zaproponował, że przetnie mój brzuch od góry tak wiecie pod piersiami wyciągnie dziecko sprawdzimy włoży znowu, zaszyje. sprawdził - córka. moja radość ogromna. dziecko piękne, czarnulka malusia, piękna. znowu się cieszę jak wariat. i wtedy się wybudzam....to tylko SEN. uff...

...to był tylko sen.
córka już mi się śni.
masakra. tym ciśnieniem jestem przerażona, bo jak będzie drugi syn? pyta mój mąż, co zrobisz?
cholera, nie wiem!
dziewczynka.


Mateuszek zapytał dzisiaj czy ja go urodziłam. wytłumaczyłam, że tak, że zawsze będę jego mamą. zapytał czy urodzę mu też dzidziusia, mówię kiedyś tak, a ona na to, że pojedzie ze mną do szpitala bo musi zobaczyć jak lekarz wyciąga dzidziusia z brzusia. tak mówi, bo tak wie. widział w tv. nie przełączałam jak leciała scena z cesarskiego cięcia. w ogóle na ten temat dużo wie. na przykład już rodzina zaczęła się mnie pytać, czy w ciąży jestem, bo Mati opowiada, że mama ma w brzuszku fasolkę...no ten teges. no nie jestem, ale Mateusz zna historię, że dzidziuś rośnie z fasolki która jest w mamy brzuszku, a tata ją podlewa i z tego rośnie i rodzi się dzidziuś - innego pomysłu nie miałam, a dziecko myśli, że fasolka jest i czeka.

już mamy luty i u nas w końcu piękną zimę :)



3 komentarze:

  1. u nas Przemo mówi że chciałby chłopca bo dziewczyny gryzą i kopią. Ma dwie młodsze kuzynki:D
    Fajnie że Mati taki rezolutny jest i ciekawy świata choć widzę Wasze miny kiedy tak każdemu opowiada ze mama ma fasolkę :D
    A więc mama do roboty:D

    OdpowiedzUsuń
  2. O jakie sny!! A teraz nie macie wyjście i musicie postarać się o rodzeństwo dla Mateuszka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bystry chłopak, jest już wszystkiego świadomy :) Dobrze, że są to pozytywne sny, w innym przypadku można by popaść w przesadne lęki, a to jest niepotrzebne.

    OdpowiedzUsuń