środa, 18 kwietnia 2012

bilans roczku

zarejstrowałam nas - a raczej Matta - do naszej Pani pediatry na bilans po roczku. chciałam pogadać z nią o mleku dla smyka, bo ma lekką alergię podawałam mu bebilon pepti, ale ostatnio wprowadziłam kaszki na mleku modyfikowanym i okazuje się, że alergia minęła, nic go nie wysypuje, ani po tym mleku, po jajkach, twarożku, serku no po niczym białkowym, co mnie niezmiernie cieszy, ale od mleka będziemy odchodzić pomału. ale Matt szczerze był okropny!! akurat w poczekalni nikogo nie było, do doktórki drzwi otwarte Mat podbiegł sobie i jak ją zobaczył to w tył zwrot i do taty nogi! i już na wejściu do gabinetu rozległ się krzyk! musiałam go rozebrać, żadne zabawki go nie uspokajały, nie chciał się dać posadzić na wagę, normalnie sztywniał eh skakał dupką na wadze także nie wiem ile waży, nie dokończyła go badać bo normalnie nie dało rady....mąż z małym wyszli a on z płaczu prawie zwymiotował, dobrze, że prawie...uspokajała mnie lekarka, że dzieci do 3 roku tak ryczą i są histeryczne, a niektóre w ogóle nie płaczą także syn należy do pierwszej grupy. no i z nią pogadała o jedzeniu, o tych papkach i dławieniu eh mówiła próbować i próbować! starać się nie dawać w nocy jeść - no tak ale inaczej nie chce znowu zasnąć eh mały ma swój charakterek, to kwietniowy baran, musi być tak jak on chce, uparty. powiem Wam, że już mi czasem go ciężko okiełznać, a co dopiero będzie później. cieszyła się, że tak ładnie chodzi, tylko mówiła, że za szczupły jest, no ale to po mężu odziedziczył urodę i sylwetkę:))) no Mateo umie dużo, mam wrażenie, że wszystko rozumie, w dalszym ciągu nie umie przechylić butelki z piciem :/ nie mówi mama i tata :((( tyle z nim ćwicze, ale nie on nie chce powtarzać...mimo tego, że jeszcze nie mamy za sobą przespanej całej nocy to Nasz synalek jest kochany i każdy jego uśmiech czy to jak podchodzi na moment się przytulić i bawi się dalej to miód na serducho! :)))

4 komentarze:

  1. Spokojnie:) napewno niedlugo uslyszycie wymarzone mama i tata:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przejmuj się tym zachowaniem u lekarza dzieci mają czasami takie humorki. Co do mleczka u nas Kacper najchętniej kilka razy dziennie by pił, także nie ma mowy o odstawieniu :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana moja tez tak krzyczy dlatego po prostu boje sie bilansu dwulatka, jak to przetrwamy, jeszcze teraz po tym szpitalu. Mam nadzieje tylko, ze az tak zle nie bedzie uff..

    OdpowiedzUsuń
  4. moja chrześnica też miała alergie, i piła nutramigen! aleria minęła właśnie mniej więcej po roku czasu... i teraz jest bez problemowo jeśli chodzi o jedznie wszystkiego - a mleko lekarz kazała odstawiać stopniowo więc pewnie i u ciebie bedzie takie zalecenie

    OdpowiedzUsuń