środa, 24 kwietnia 2013

przedszkolak :)))

mieliśmy czekać do maja, co nie?
już nawet o tym zapomniała.
ale przechadzamy się dziś koło przedszkola a tam listy dzieciaków przyjętych do przedszkola wiszą.
jak podbiegłam do drzwi i miska mi się ucieszyła:)
przyjęli Mateuszka do grupy 2,5 - 3 latków :))) od listopada :)))
także jupi!
mamy teraz 7 miesięcy na:
- samodzielne załatwianie spraw fizjologicznych....
- samodzielne jedzenie,
- oswajania z dziećmi w swoim wieku ... (ale o tym problemie w osobnej notce) w między czasie my będziemy:
- się przeprowadzać....
czuję, że to będzie koszmar.

Mateusz w ogóle nie rozumie, że będziemy mieli mieszkanie, co dzień tam chodzimy, tłumaczę, robię mu pokój, np. ma naklejki na ścianach, swoje zabawki mu już wynoszę, a on tam wytrzymuje 10minut to max.

także, czeka nas przeprawa i skok w życiu Mateuszka.

dziś to cieszymy się przedszkolem :) więc problemy na bok.

1 komentarz: