sobota, 4 maja 2013

maj

jest maj i zamiast majówki jest harówka.
sprzątanie, malowanie, dokańczanie prac w mieszkaniu. mąż zaiwania na całego.
dziś ma swoje Święto i pojechał na karczmę.
dziś też pierwszy raz w majowe dni wyszło u nas słońce, bo ostatnio padało 24h/dobę.
poza tym Mateuszek jest po bilansie - oczywiście, że się darł, ale bilans musiał mieć zaliczony. drobny ten mój kurczaczek 12,300 :) 88cm :)
no i ma katar, ratuję go jak mogę aby znowu na gardło i krtań nie poszło eh.
trochę naszej wiosny dla Was:
czereśnie pięknie zakwitnięte! mamy ich aż trzy, wielkie, jest pięknie, biało :))) i zielono.

ślimak. ostatnio ulubione zwierzątko Mateuszka:)

kffiatki :)



Pozdrawiam, pa!

2 komentarze:

  1. Ładne zdjęcia. A gdzie fotki Mateuszka:D:)?

    OdpowiedzUsuń
  2. no i jak Maly? u nas zapalenie pluc;/ normalnie pieknie;/ mam nadzieje, ze chociaz u was na katarku sie skonczylo.

    OdpowiedzUsuń